Znachor
Nowa adaptacja powieści autorstwa Tadeusza Dołęgi-Mostowicza. Film wzbudził duże emocje wśród widzów, porównujących go z poprzednią wersją w reżyserii Jerzego Hoffmana. Film przedstawia historię wybitnego chirurga Rafała Wilczura, który na skutek pobicia traci pamięć. Staje się wędrowcem, imając się tymczasowych prac. W ten sposób trafia do młyna, gdzie zaczyna pracę, ale także bliższą znajomość z właścicielką gospodarstwa. W dramatycznych okolicznościach ratuje życie młodej dziewczyny, która okazuje się jego córką…
Więcej o filmie można przeczytać tutaj.
Część plenerów wykorzystanych w filmie to miejsca z województwa łódzkiego. Łódzka willa Oskara Zieglera, dziś siedziba Łódzkiego Towarzystwa Naukowego stała się mieszkaniem profesora Wilczura w początkowej części filmu. Podwórze kamienicy przy ul. Żeromskiego 77/79 stało się miejscem dramatycznej sceny, w której Wilczur zostaje pobity. To samo podwórze w końcowej części filmu (razem z klatką schodową) wykorzystano jako miejsce zamieszkania córki Wilczura. Z kolei budynek dawnej Wojskowej Prokuratury Garnizonowej przy ul. Legionów 83 przeobraził się w budynek sądu w Radomiu, gdzie odbywa się proces znachora. Na ekranie widać także Zgierz, a dokładnie podwórze przy ul. Dąbrowskiego 25 - tutaj profesor Wilczur trafia do ubogiego mieszkania w suterenie aby chorego chłopca przenieść do nowoczesnej kliniki. Kolejny plener z okolic Łodzi to młyn w Boczkach Domaradzkich nad rzeką Mrogą. Młyn prowadzi Zośka (Anna Szymańczyk), to u niej najmuje się do pracy znachor. Z kolei pałac hrabiostwa Czyńskich to rezydencja w Nieborowie. W kadrze pojawia się sień, klatka schodowa i biblioteka, a także pałacowy park - to przez niego idzie Marysia Wilczurówna, odprawiona przez hrabiego. W filmie uwieczniono też okolice wsi Moskwa na terenie Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich - to tędy, w otoczeniu pól ze zbożem wędruje Antoni Kosiba, tytułowy znachor. Tu pomaga zamontować koło w wozie, a następnie nastawia zwichnięty bark pomocnika młynarki. To również w tym miejscu realizowano scenę wypadku motocyklowego młodego hrabiego i Marysi Wilczurówny.
fot. Krzysztof Trzepocki